Mailing responsywny — na czym polega i jak go stworzyć?

Zaczynasz przygodę z email marketingiem i nie wiesz, na co zwrócić szczególną uwagę? Mailing responsywny to jeden z najważniejszych konceptów, które warto przyswoić jak najszybciej, aby zapewnić maksymalną skuteczność organizowanych kampanii. Wyjaśniamy, co oznacza i jak zastosować go w praktyce!

Czym jest mailing responsywny?

Projektując e-maile, trzeba mieć na uwadze, że będą otwierane na różnych urządzeniach: laptopach, tabletach i smartfonach. Mailing responsywny polega na dostosowaniu wysyłanych wiadomości tak, aby wyświetlały się właściwie niezależnie od rozmiaru ekranu posiadanego przez użytkownika. 

Sytuacja, w której odbiorca musi ciągle przybliżać i oddalać widok, obracać urządzenie czy podejmować inne kroki, aby móc prawidłowo odczytać wiadomość, nie powinna mieć miejsca. Niestety, takie przypadki się zdarzają, gdy e-maile nie są optymalizowane pod kątem wszystkich typów urządzeń.

Problem dotyczy przede wszystkim smartfonów, które z racji na niewielkie wyświetlacze, wymagają szczególnej uwagi, aby wszystkie elementy wyglądały właściwie. Responsywne szablony emaili rozwiązują go, wskazując klientom pocztowym zasady, jakimi mają się kierować, wyświetlając treść dla poszczególnych rozdzielczości. Są elastyczne i uniwersalne, więc sprawdzają się w każdej sytuacji.

Dlaczego warto zadbać o responsywny mailing?

Skuteczny email marketing wymaga perfekcji w każdym calu. Od odpowiedniego zaplanowania treści rozsyłanych wiadomości, przez segmentację odbiorców, po responsywny szablon emaila. Jeśli któreś z kryteriów nie będzie spełnione, użytkownik w ogóle nie otworzy wiadomości lub szybko ją zamknie.

Responsywny mailing odgrywa obecnie szczególnie dużą rolę z racji na ogromną popularność urządzeń mobilnych. E-maile marketingowe są często tworzone na laptopach i komputerach, a odczytywane na smartfonach. Bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia łatwo jest więc skroić wiadomość jedynie pod odbiorców na PC. Jest to o tyle problematyczne, że e-mail, który jest czytelny i estetyczny na komputerze, bez podjęcia odpowiednich kroków nie będzie dobrze prezentował się na małych ekranach. Za to wiadomość przygotowana pod kątem urządzeń mobilnych powinna bez większych problemów wyświetlać się właściwie także na dużych wyświetlaczach.

Bez dbałości o responsywność e-maili, efekt będzie niezadowalający. Zbyt mała, niewyraźna czcionka może sprawić, że odbiorca pominie ważną informację lub zrezygnuje z dalszego czytania. Brak najważniejszych informacji i CTA w części wiadomości widocznej bez scrollowania z kolei obniży konwersję. 

Należy pamiętać, że odbiorcy robią firmie przysługę, poświęcając swój wolny czas na zapoznanie się z jej komunikatami. W związku z tym marketer powinien zadbać o to, aby e-maile były łatwe i wygodne do odczytania, niezależnie od wykorzystywanego urządzenia. Responsywny mailing to zarówno wyraz szacunku dla odbiorcy, jak i sposób na zwiększenie klikalności wiadomości.

Jak tworzyć mailing responsywny? Praktyczne wskazówki

Mailing responsywny wymaga dbałości o wiele różnorodnych aspektów wiadomości, tak aby składała się na spójną, atrakcyjną wizualnie i bezproblemową w odczytywaniu całość. Najważniejsze wskazówki, którymi warto się kierować, zebraliśmy dla Was poniżej.

Jednocześnie warto wiedzieć, że wiele narzędzi do mailingu udostępnia responsywne szablony e-maili, które wystarczy tylko uzupełnić własną treścią. Szablon maila — dlaczego jest przydatny? To przede wszystkim sposób na oszczędzenie czasu, a także na ułatwienie sobie tworzenia zoptymalizowanych wiadomości, zwłaszcza na początku przygody z mailingiem. 

Na platformie mProfi znajdziesz szereg gotowych wzorów e-maili na różne okazje, dzięki którym błyskawicznie wystartujesz z pierwszymi kampaniami. Przygotowaliśmy różnorodne wzory związane ze świętami, branżami i wydarzeniami, tak aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Odpowiednio rozplanuj układ

W przypadku otwarcia wiadomości na komputerze lub laptopie, z reguły od razu będziemy mieli podgląd na całą jej zawartość. Na smartfonach nie jest to możliwe. W przypadku urządzeń mobilnych to, jak rozplanujemy poszczególne sekcje wiadomości, jest więc podwójnie istotne. Jest ryzyko, że odbiorca nie przewinie wiadomości do końca, a więc powinien uzyskać kluczowe informacje od razu po otwarciu e-maila. 

Powszechną praktyką jest obecnie stosowanie układu jednokolumnowego. Zasady responsywnego mailingu wymagają, aby pierwszy segment zawierał główny przekaz wiadomości, warto umieścić tam również Call to Action (CTA), czyli wezwanie do działania. Na przykład przycisk zachęcający do zapoznania się z wyprzedażą w sklepie internetowym, z linkiem prowadzącym do strony z obniżkami.

Dobierz właściwą czcionkę

Zadaniem responsywnego mailingu jest dopasowanie się do jak największej grupy użytkowników i jak najszerszego zakresu platform oraz urządzeń. Siłą rzeczy wymaga to pewnego minimalizmu, między innymi w zakresie czcionek. 

Jeśli chcemy zapewnić, że tekst będzie wyświetlał się prawidłowo na każdym sprzęcie, a przy tym zadbać o jego czytelność, najlepiej wybrać któryś z najbardziej klasycznych fontów. Arial, Verdana czy Times New Roman będą dobrym wyborem. Być może nie najbardziej unikalnym, ale czytelnym, a co za tym idzie, bezpiecznym.

Zadbaj o właściwą wielkość elementów

Zarówno tekst, jak i przyciski oraz grafiki w wiadomości muszą mieć odpowiednio duże wymiary, aby były dostrzegalne na każdym ekranie. Jednocześnie należy też zachować umiar, aby nie okazało się później, że np. CTA zajmie cały ekran.

W przypadku tekstu przyjmuje się, że minimalny rozmiar czcionki to 14 (dla zwykłego tekstu, nagłówki muszą być odpowiednio większe), natomiast przycisk powinien mieć co najmniej 44 × 44 piksele. Treść CTA nie powinna być zbyt długa, tak aby nie zajmowała dwóch linii — najlepiej więc ograniczyć się do kilku słów. 

Optymalne wezwanie do działania jest proste, bezpośrednie i angażujące. Powinno konkretnie wskazywać czynność, której oczekujemy od użytkownika, np. „Kup teraz” lub „Pobierz e-booka”. Zazwyczaj przyjmuje postać wspomnianego już przycisku, ponieważ sam link zakotwiczony w tekście nie wyróżnia się równie mocno.

Projektując grafiki i obrazy do wykorzystania w mailingu responsywnym, należy zwrócić uwagę na to, aby były skalowalne i nie zawierały zbyt dużo małych detali. W przeciwnym wypadku na urządzeniach mobilnych mogą okazać się słabo widoczne. Na przykład w odniesieniu do odzieży czy akcesoriów, lepszą opcją będzie zbliżenie na reklamowany produkt, niż pokazanie całej modelki lub modela w oddaleniu. 

Dobrą praktyką w responsywnym mailingu jest także dodawanie do wszystkich zdjęć opisów alternatywnych. W tym wypadku, gdyby pojawił się problem z pełnym wyświetleniem wiadomości przez daną skrzynkę, odbiorca będzie mógł odczytać, co znajdowało się na poszczególnych obrazach.

Skonsoliduj mailing responsywny do najważniejszych elementów

Według ogólnej reguły responsywny email powinien być przejrzysty i wygodny do czytania. Oznacza to m.in. krótkie akapity, a także unikanie zbędnych wypełniaczy. Treść najlepiej ustrukturyzować od najważniejszej do najmniej ważnej. Już zasygnalizowaliśmy, że pierwszy segment jest najistotniejszy, natomiast może ich być więcej, i w takiej sytuacji kluczowa jest odpowiednia hierarchia.

Im dłuższy e-mail, tym mniejsza szansa, że odbiorca dotrze do końca. Warto więc skupić się przede wszystkim na konkretnych informacjach. Oczywiście, wiele tutaj zależy od okoliczności. Jeśli mowa np. o serii newsletterów edukacyjnych, wysyłanych do innych specjalistów z branży, odbiorcy będą oczekiwać dłuższych treści i chętnie się z nimi zapoznawać. 

Natomiast bardziej klasyczne wiadomości marketingowe, np. powiadomienia o rozpoczynającej się niedługo wyprzedaży, z reguły przyjmują znacznie krótszą formę. Często skupiają się przede wszystkim na warstwie graficznej, chociaż mogą obejmować także tekst, żeby w razie blokady obrazów odbiorca nie był pozostawiony jedynie z omówionym już tekstem alternatywnym.

Responsywny mailing wymaga testów

Każda przeglądarka internetowa i każdy klient pocztowy może interpretować otrzymane wiadomości nieco inaczej, zwłaszcza jeśli chodzi o e-maile bogate w treści interaktywne i starannie sformatowane. W związku z tym warto sprawdzić, czy stworzony responsywny szablon emaila jest odpowiednio odczytywany przez wszystkie najpopularniejsze skrzynki. Chodzi tutaj m.in. o prawidłową szerokość wiadomości, formatowanie tekstu i wyświetlanie obrazów.

Oprócz zwykłego testu (i testów A/B, które pozwolą na przykład sprawdzić, który wariant Call to Action jest najbardziej skuteczny) warto przeprowadzić także spamtest. W ten sposób można zweryfikować, czy klienty pocztowe nie zakwalifikują wiadomości jako złośliwą lub niepotrzebną. 

Oflagowanie wiadomości przez filtr antyspamowy może mieć poważne konsekwencje: od wyświetlania użytkownikom ostrzeżeń, przez umieszczanie e-maila w folderze ze spamem, po całkowitą blokadę jego dostarczenia. Platforma mProfi daje możliwość szybkiego i prostego przeprowadzenia spamtestu, aby wykryć ewentualne nieprawidłowości i móc je niezwłocznie naprawić.

W pierwszym momencie wszystkie powyższe wskazówki mogą wydawać się trudne do wprowadzenia w życie. Jednak bez obaw — po pewnym czasie stosowanie się do wytycznych responsywnego mailingu stanie się drugą naturą. To tylko kwestia wprawy i wykorzystywania odpowiednich narzędzi!